sobota, 2 sierpnia 2014

Wygrana, nowy klub i przerabianie fotek...

Heloł człeki!

  Przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale ostatnio nie mam za bardzo czasu... Tak więc dużo się nie zmieniło, a jednak... Odeszłam z klubu OMG razem z Zsuzsanną ;3 Teraz jest w klubie FSC. Jest spoko, ale właścicielka trochę dziwna... Never mind! xD
  Chciałam, żeby Zsuzsanna też do niego dołączyła, ale jakoś coś nie wychodzi. Możliwe, że dziś dołączyła do klubu gdy mnie nie było. A tak na marginesie dziś stała się rzecz NIEWIARYGODNA! WYGRAŁAM MISTRZOSTWA DLA KUCYKÓW! Nie wierzyłam w to na początku... Na początku wyścigu wszystkich wyprzedziłam, ale to normalne, bo to są różnice internetu itp. więc byłam 7 ;3 A potem nagle wskoczyłam na 1 miejsce! Oczy wyszły mi z orbity, a grałam dalej. Nagle spadłam na 2 miejsce i pomyślałam: Zaczęło się, teraz zaczną mnie wyprzedzać. Ale tak się nie stało. Na zakręcie ścięłam i przeskoczyłam przez przeszkodę co dało mi przewagę nad tą dziewczyną, która mnie wyprzedziła. Najwyraźniej albo nie umiała skakać albo nie miała SR. Wybiłam się na 1 miejsce i prowadziłam przez resztę wyścigu. Kiedy zbliżałam się do mety myślałam sobie: Kilka metrów (w grze xD) do mety. Zaraz ktoś mnie wyprzedzi. Na pewno!
  Jednak wjechałam na metę i czekałam jeszcze dobre 30 sekund zanim do mety dotarła reszta. A oto dowód :D :


Piękna złota rozeta za zajęcie pierwszego miejsca zagościła po raz pierwszy
w mojej skrzynce odbiorczej na SSO <3
  W ciągu tego czasu wydarzyło się dużo więcej dziwnych rzeczy, ale niestety nie mogę tego wszystkiego opisać... Dlaczego? Zajęło by to cały blog, a i tak JEŚLI ktokolwiek to czyta lub kiedykolwiek zacznie czytać z pewnością nie będzie mu się chciało tego czytać...
  Jedną z ważniejszych rzeczy jest to, że wreszcie zrobiłam sobie dzikiego konia <3


Wild horse - Dziki koń :D
   Poczułam się wtedy jak prawdziwy hacker xD ale nie taki, który wykorzystuje swoje zdolności do okradania innych. Po prostu byłam z siebie zadowolona, że umiałam zrobić coś czego większość grających w SSO nie umie...
  Ostatnio wzięła mnie chęć na przeróbki, więc dodam tutaj jedną:

Przed przeróbką
Po przeróbce "W podróży do nieskończoności"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz