Lew <3 A z tyłu balon do DUD :D |
Hejooo! ;D
Musicie się przygotować psychicznie, bo w tym poście będą dosłownie rozwalające i powalające moje przygody. Moje i nie tylko xD Nie wiem czy dam radę to opisać, bo wciąż się śmieję ;DD
W ciągu kilku ostatnich dni okazało się, że mam w sobie Duchowego Przewodnika xDD Stwierdziła tak Lorraine, a Melanie musiała się zgodzić :P Zaczęło się od tego, że rozmawiając z Lor dowiedziałam się, że nie wie ona nic (o sekretnych miejscach) o SSO XD (Lor nie obrażaj się ;D) Musiałam więc zabrać ją na małą wycieczkę po tajemniczej stronie SSO C: Melanie także postanowiłam na nią zabrać :D
Zaczęłyśmy od obejrzenia Czarnej Dziury xD Hahahah XDD O Boshe! xD Nie mogę pisać xDD Hahah XDD Dobra... Już się ogarniam ;D Lor trochę długo zeszło nad misjami, więc postanowiłyśmy zacząć bez niej (czekałyśmy wcześniej z 15 minut chodząc po sklepach, wolno nam wtedy było iść bez niej, prawda? ;D). Wytłumaczyłam Mel jak się tam dostać (w zasadzie to to nie był obszar zamknięty, bo była tam kiedyś misja. Potem dopiero nie można było się tam za bardzo dostać :P). Udało jej się za pierwszym razem, więc poszłyśmy zobaczyć ową Czarną Dziurę xD Wrażenie robiła jak zwykle :D
Potem dopiero pomyślałam, że chyba kiedyś będzie tam misja, bo jest tam z boku taka droga zasypana kamieniami od zewnątrz :o
Nie pamiętam już czy Mel od razu do niej wpadła czy dopiero później xD Potem Lor napisała, że już jest. Pokazałam jej po kolei co trzeba zrobić, ale chyba Fryz trochę utrudniał jej sprawę, bo na początku nie za bardzo mogła skoczyć, ale w końcu się udało :) Potem wytłumaczyłam jej, żeby nie wskakiwała do dziury tylko obejrzała ją stojąc na jej krawędzi. Oczywiście wskoczyła do dziury *-* XD Potem Mel też tam wpadła i to zapoczątkowało falę różnych ciekawych i śmiesznych zdarzeń xDDD
Lor oczywiście musiała zobaczyć Czarną Dziurę, więc wpadłam na pomysł, żeby skoczyła na taką półkę skalną zamiast na krawędź. Przez moment wydawało mi się, że udało jej się na niej zatrzymać, ale niestety nie wyhamowała i spadła xD "Do trzech razy sztuka!" ;D
Tak zeszło kilka razy aż w końcu się udało :D Ja na koniec chciałam się popisać i też wskoczyłam na krawędź i... Zsunęłam się na taki mały występ (?) skalny, ale i tak mnie teleportowało jednocześnie wywalając z gry D: :c Przez chwilę naprawdę się bałam, że zablokują mi grę :\\ I jeszcze przez pulpit nie mogłam wejść :o Ale gdy w końcu włączyłam grę to zaczęłam się zastanawiać jaki pożytek miałoby z tego SSO jeśli by mnie zablokowali? Przecież uczciwie płaciłam za SR i SC i powiedzmy sobie szczerze, że jestem źródłem ich dochodów ;d
Kiedy weszłam na SSO okazało się, że wcale mnie nie teleportowało do stajni, ale stałam przed Czarną Dziurą ;_; Po chwili Lor opisała mi sytuację, która wydarzyła się podczas mojej nieobecności xD
Opowiedziała mi, że po moim wyjściu Mel przyszła do niej (na tą skalną półkę), stanęła na samym końcu nad Czarną Dziurą po czym krzyknęła: "MAGIC!" i po prostu spadła w dół xDDDD Nie mogłam się opanować XDD Tak mi się chciało śmiać kiedy odtworzyłam sobie tą scenę w wyobraźni ;DD Mam nadzieję, że Mel się nie obrazi, że to tu opisałam ^^ <3
A potem pojechaliśmy tam (zdjęcie poniżej). Tam z kolei rozwaliła mnie Lor xD <3 Bo od razu udało jej się tam wejść i powiedziałam, żeby odchodziła za daleko od bramy... A wtedy Lor popędziła prostopadle (czyli pod kątem prostym ;p) czy też w przeciwnym kierunku do ogrodzenia xDD Oczywiście ją teleportowało Xd
Znaczy my wpadłyśmy tam przez przypadek D: |
Oczywiście nie tylko to robiłam przez te kilka dni :D Od jakiegoś czasu zaczęłam robić zadania na reputację u Nic'a, żebym mogła w końcu kupić ten czaprak z futerkiem ^^ Zaczęłam także zbierać na Bur.. Burgu... Burgundowy (?) zestaw dla DarkBeauty <3 Uzdę już mam :) Czaprak kosztuje około 4 tysięcy, a siodło niestety aż 129 SC! Wiem, że to dużo, ale może uda mi się coś wymyślić ;D
Snowy ma koreczki ^^ |
To już koniec postu c:
Wiecie co? Myślę, że naprawdę SSO byłoby beznadziejną grą i w końcu by mi się znudziła gdybyśmy czasem nie weszli tam gdzie nie wolno xD :)
Do zobaczenia! ;D