Podbijam Pandorię! (drobne spojlery)

Hipnotyzujące to światło 0-o

 Dobry!

   Po dłuższym okresie czasu stwierdziłam, że nadeszła chwila, aby zmierzyć się z Pandorią! Trochę odkładałam zadania (i napisanie posta), bo zajęłam się trenowaniem dwóch nowych koni (dodane do zakładki "Moja stajnia"). Troszeczkę miałam też obawy, że się zawiodę, ale ciekawość zwyciężyła i bardzo dobrze, bo odkryłam kilka rzeczy...

Zwornik XD

   Zaczęło się od tego, że nie wpadłam na to, żeby wziąć startowca i zorientowałam się, że jest on potrzebny dopiero w Sekretnym Kręgu. Tak więc szybko wzięłam nogi za pas i wróciłam z powrotem do Valedale, aby złapać stopa do stajni. Niestety spotkało mnie rozczarowanie, bo akurat okolica z lekka się wyludniła. Chyba jakieś zawody czy coś...

Nikt nie lubi arabuf... :'c

   Kiedy wreszcie zrobiłam reloga i wróciłam ze swoim staruszkiem, to po przejściu przez portal oczywiście musiałam obejrzeć okolicę. Kilka razy rzuciłam się też w otchłań, żeby sprawdzić, czy znajdę tam coś więcej oprócz śmierci. W zasadzie to znalazłam.

Ręcznie robiona strzałka. Doceńcie :')

   W oddali było widać zarys jakiegoś lądu, prawdopodobnie wyspy Jorvik. Nie mogłam jednak stwierdzić na 100%, bo ta cała tęcza mi wszystko zasłaniała, ale coś tam było na pewno. Szybko można dojść do wniosku, że cała ta historia z portalami dzieje się, gdzieś... w niebie albo może raczej w kosmosie?

   Po wyjściu z portalu lądujemy w DUD, w Lodowym Lesie (z tego, co pamiętam) i zmierzamy w stronę ładniejszej części Doliny. Podjeżdżając pod lodową górę miałam nadzieję, że akcja pociągnie się do Wulkan Garnoka, bo to by znaczyło, że akcja się dużo bardziej rozwinie. Niestety tak się nie stało.

   W środku otrzymałam misję znalezienia w labiryncie kawałków Pieczęci Jarla. Ciekawa jestem, co ta Pieczęć zamyka. W labiryntach biegałam zupełnie bez ładu i składu nie myśląc nawet nad tym, czy w korytarzu, w którym się obecnie znajduję już wcześniej byłam czy też nie.

Duży plus za wykonanie :v

   Gdy wyszłam ze Skarbca Kamieniarza dostrzegłam niewielki błąd na mapie. Chodzi konkretnie o zaznaczenie portalu. Były jakby dwa: jeden poza mapą a drugi w odpowiednim miejscu. Hipotetycznie zakładam, że to przez to, że po przejściu przez portal teleportujemy się prawdopodobnie za mapkę i stąd ten problem.

   Moim (i nie tylko) ostatnim spostrzeżeniem jest to, że nasz postać w grze jest wyjątkowo naiwna i wykorzystywana, a w ostatnich misjach powiedziałabym nawet, że jesteśmy mięsem armatnim! Poniżej załączam dowody...

   Pominę większość fabuły w Pandorii, bo to każdy sam odkryje i przeżyje. Mi się nawet podobało, ale niestety jak zwykle misje były za krótkie xD Mam jednak świadomość, że taka nowe tereny jak Pandoria, Skarbiec czy portal pochłaniają bardzo dużo czasu...

Do zobaczenia!