piątek, 22 sierpnia 2014

Wielka klapa i jedna dobra, pozornie mala nowina . . .

Dobry Wieczór!

  Spotkanie było kompletną klapą. Kolejna rzecz, której nie powtórzę w przyszłości... Nie było nikogo. Byłam tam cały czas od 12:30 do nie wiem której... Raz tylko przejechałam się do Moorland, bo mi się nudziło... Może wtedy ktoś przyszedł? Nie wiem... Ale wiem jedno, nie umiem organizować spotkań ;c Taka bolesna prawda. 
  Ale jak dobrze wiecie kiedy jedna rzecz nie wypala to druga się udaje. Zsuzsanna Wolfrock się odezwała, a właściwie to ja do niej napisałam. Przez jakiś czas trochę dziwnie pisała i nie mogłam jej zrozumieć. O czym gadałyśmy to już prywatna sprawa, a nawet jeśli miałabym napisać o czym gadałyśmy to i tak nie wiem czy Zsuzsanna by się zgodziła. Nie ważne. Grunt, że znów ze sobą rozmawiamy :) Nie wiem czy  jeszcze mnie lubi ani czy ogólnie pasuje jej to, że piszę, ale trudno... 
  Nie wiem czy zauważyliście, ale zmieniłam trochę zakładkę "Julia Wilknight - coś o mnie". Usunęłam większość informacji o sobie. Zajrzyjcie tam a dowiecie się dlaczego ;) Niebawem usunę opwiadanie "Mission impossible - real w SSO" (tak, wiem, tytuł rozwaja :') ). Wiecie dlaczego :D Jest beznadziejne. Mam pomysł na coś co zastąpi opowiadanie, ale zdradzę wam później xD W zasadzie mam dwie nowe wiadomości, a tą drugą zdradzę wam dopiero jutro lub pojutrze, bo muszę być pewna czy rzeczywiście to wysłałam ;3
  Jutro o 14:30 kończy mi się SR. Teraz sobie przypomniałam, że mam wam do opowiedzenia trzy ważne sprawy/nowiny. Powiem tylko tyle, że pierwsza jest niepewna, druga może być albo bardzo dobra, albo neutralna, a trzecia bardzo smutna...
  Do zobaczenia. Cześć i czołem!

W FP koło plaży rozkłada się Targ. Podobno będą nowe konie :) Zobaczymy
za tydzień :D




3 komentarze:

  1. ja czekałam i co pięć minut pytałam się " jest tu gracz o nazwie Julia " odpowiedź "nie ' - Veronika Dragon water

    OdpowiedzUsuń