Hej
Zauważyłam, że zawsze jak jest super, świetnie i w ogóle git, nie tylko w SSO to coś musi się za przeproszeniem (spieprzyć) zepsuć... Ostatnio trochę jakby się oddaliłyśmy z Zsuzsanną (Wolf) (jakbym tego nie pisała i tak brzmi to głupio...). Zsuzsa nic nie pisała w klubie... Ja widziałam, że jest fochnięta to też nic nie pisałam. Myślałam, że jak trochę każdy ochłonie to jakoś wszystko wróci do normy, a to BUM! "Zsuzsanna Wolfrock opuściła klub"... Myślałam, że spadnę z krzesła. Zawsze jak coś się zaczyna powoli układać to inne coś musi się zepsuć. To jest zwyczajnie nie fair!Dziś jeszcze z klubu odeszła Rose (liderka), więc ja nią zostałam. Byłam taka szczęśliwa, a tu taki klops... Zastanawiam się czy skoro Zsuzsanna odeszła z klubu to czy nadal jesteśmy chociaż koleżankami??? ...
Przepraszam za zanudzanie was moimi problemami. Macie tu kilka zdjęć...
![]() |
Z Zuzą jak jeszcze była w klubie... |
![]() |
Taki poranny piknik z klubem jak już nie było Zuzy... Tak jakoś pusto |
![]() |
Nie wiem kiedy zrobiłam to zdjęcie |
![]() |
Tutaj na lekcji kucyków z dziewczynami z klubu (Adą, Melindą) |
![]() |
I tutaj z Adą... |
![]() |
Tak, to coś za mną to UFO... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz