Z drogi śledzie, bo Julia tultem jedzie! |
Witam! :)
Ostatnie dni minęły bardzo ciekawie, zarówno w rzeczywistości (próbne testy) jak i w SSO. Spotkałam lalkę Annabelle, byłam boginią do której modlili się wierni, rycerzem herbu końskiego kopyta oraz po raz pierwszy jadłam hothorsy xD
Kilka dni temu rzuciłam trening kuceła (a propos treningów: Postanowiłam zrobić coś w stylu treningu koni w krokach, taki zorganizowany trening, który pokazałby jak najszybciej i najprzyjemniej wbić poziomy koniom) i ruszyłam wraz z Anką i Justine do znanej nam dobrze Światyni/Kotliny Strażników. Niby nic nowego, a jednak... Spotkałyśmy Annabelle... D=
Niby się nie ruszała... Ale wiadomo, że gdybyśmy się tylko odwróciły... D= |
Następnie kiedy stanęłyśmy na jednym z czterek posągach koni, jakaś dziewczyna (zapewne oddana wierząca) zaczęła się nam kłaniać (screena samego ukłonu niestety nie zdążyłam zrobić), a potem uwodzić jak to widać na zdjęciu... Pewnie pomyliła nas z boginiami płodności, ale cusz...
Zafascynował mnie także samolot latający nad Jorvik i od jakiegoś czasu jestem coraz bardziej zaintrygowana... Zauważyliście pewnie, że bezużyteczne balony unoszące się nad SP stały się transportem do DUD, więc czy tak stanie się także z samolotem? Kto wie...
Samolot krąży głównie nad SP, JG aż do mniej więcej UH |
Wczoraj podczas spotkania OH Lor podeszła do grupki dziewczyn bawiących się w dk. Wytłumaczyła, że wkroczyły na nasz teren, a ja przedstawiłam się jako rycerz herbu końskiego kopyta (nowe przydomki :D Przypomnę, iż jestę już: Ogórgiem, Magikiem, Jasnowidzem, Odkrywcą, Królową, Przewodnikiem Duchowym, Mistrzem, Dżokejem, a teraz także Rycerzem i Szlachcicem herbu Końskiego Kopyta :')).
Jedna z imigrantek chciała zadawać pytania, ale Lor szybko poinformowała jakie panują tam zasady xD
Następnie poinformowałyśmy przybyszów o tym, że aby przejść przez nasze tereny należy złożyć wniosek z 30 dniowym wyprzedzeniem, ale skoro tego nie zrobiły to trzeba będzie jej jakoś ukarać ;'>
Wir wokół skazanych xD |
Chciałam skazać winnych na karę śmierci...
Jednak pojawili się wśród nas i tacy, którzy chcieli ich zjeść xD A inni chcieli zjeść ich konie :3
I tak w końcu podjęliśmy decyzję...
Winnych i ich konie zjemy. I tak właśnie powstały hothorsy :DDDD
Niestety kiedy rzuciłam hasło "SMACZNEGO!", nasz obiad wziął nogi za pas i rozpoczęło się polowanie wszech czasów...
Polowanie zakończyło się tak szybko jak się zaczęło :c Głupie transportery... Ehhh :\ Jako, że hothorsy zostały obiecane ruszyłyśmy na piknik C: Najpierw wbiłyśmy w miejsce, gdzie myślałam, że można postawić piknik, ale niestety się pomyliłam... Za to widoczek był całkiem niezły :3
Ktoś rzucił propozycję, żeby zrobić grupowo wyścig pani Morse, co uznałam za ciekawy pomysł, bo nigdy jeszcze go grupowo nie robiłam xD Z resztą i bez grupy ten wyścig trzeba czasem robić kilka razy ;) Wiadomo kto wygrał xD
Niestety na wyścigu Jeziora już wymiękłam, bo mój Shire, BigBoy, miał 8 poziom :\
Po wyścigu wreszcie ruszyłyśmy na hothorsy ;)
Ten chleb coś mi przypomina...
Do zobaczyska ;)
Super post ;D
OdpowiedzUsuńHothorsy... mniam mniam B) Były pyszne! Musimy częściej się tak spotykać!
~Anieł Grinstareł
Dobre :D /Dżastin the szpieg
OdpowiedzUsuńps. ja i Ania mamy nowe boginiowe stroje
Musimy częściej robić takie genialne obrony terenów i ogółem spotkania xD
OdpowiedzUsuńHothorsy - polecam! Magda Gessler B)
~Alegz Archweb
Annabelle jest z klubu w którym jestem, pozdro xD
OdpowiedzUsuńNie mów o tym hlepje na końcu, plz XD
Jednka kupiłam islamczyka. Gniady. Pozdro z lekcji.
OdpowiedzUsuńUśmiałam się jak nigdy!
OdpowiedzUsuńBosz ktoś może mi pomóc w SSO? Utknęłam koło zajazdu przy moście(za domem i nie mogę wyleźć...)
OdpowiedzUsuńPodwozka ;) Tez tak miałam , nie wyjdziesz inaczej /dżast
UsuńHhehe dobre, pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń