Wreszcie zielono *-*

Trochę przesadziłam z kontrastem... Ale tam przecież jest zielony xD Musi być go widać *-*

Heeeeeeejo! ;D

   Wreszcie śnieg stopniał w SSO ^^ Ale tam teraz ślicznie *-* Zieeeeeeelony ewriłer (everywhere) aż by się chciało powiedzieć ;D Wczoraj kupiłam SR na MIESIĄC. Wreszcie! To nie ważne, że zostało mi 2 zł na koncie do końca lutego... Nie w ogóle ;_; Trzeba teraz jakoś z tym żyć xD

   A wracając do SSO, dziś chyba kupię kolejnego kunia *-* Jeszcze nie jestem pewna, którego i jak go/ją nazwę, ale... Stanie się to dzisiaj xD Albo i nie... Pożyjemy, zobaczymy ;)

   W ostatnim tygodniu miałam taką masakrę w szkole, że... Ehh... Trzeba było z 500 tysięcy razy coś poprawiać. Przez cały tydzień gdzieś musiałam iść po lekcjach. A to fizyka, a to geografia... No po prostu... 

   Dobrze, że już spokój... Aż do maja-czerwca xD Czasami to wydaje mi się, że w tej szkole przesiedziałam już połowę swojego życia ;\ Moim zdaniem uczymy się tam niepotrzebnych rzeczy... np. na co mi plastyka jak i tam nie umiem rysować? Nie nauczę się tego. Po prostu nie umiem. Albo muzyka, nie umiem śpiewać i nie mam jak ćwiczyć gry na jakimkolwiek instrumencie (po za cymbałkami i fletem oczywiście xDD).

   Wczoraj robiąc te nowe misje na wyspie Padok zaczęłam się bliżej przyglądać południowej część Urodzajnych Hrabstw... Jak myślicie, kiedy ją otworzą? *-*

Tam jest zamek ^^

    Udało mi się wreszcie z kimś pogadać w klubie :3 Ale jak zwykle brakło nam czasu... Miałyśmy pojechać na jakąś wycieczkę, ale w zasadzie nawet nie ruszyłyśmy się z miejsca xD

Lor moknie xD

   To już koniec tego postu...

Do zobaczenia ;D